Umeblowanie kuchni

Mieszkając przez lata w bloku nigdy nie miałem dostępu do dużej kuchni. To była moja zmora te kilka metrów kwadratowych, gdzie mieściły się meble i stolik. Dzisiaj mamy swój dom, dlatego na kuchnie poświeciłem bardzo dużo uwagi. Jej powierzchnia to dwadzieścia metrów. Ktoś powie, że to dużo? Tak, ale właśnie taki był cel. Zaczynając projektowanie kuchni zastanawiałem się, na jakie meble postawić? Czy mają to być płyty MDF czy może lite drewno? Lubię to, co naturalne, ale jednocześnie trwałe, dlatego wybrałem drewno. Cena za metr kwadratowy takich mebli zaczyna się od kilku tysięcy złotych. Myślę, że to jest wydatek, który mnie się opłacił. Mam super meble i czy to teraz czy za kilka lat nadal będą wyglądały jak nowe. Jeśli znudzi mi się kolor to mogę takie meble przemalować na taki kolor, jaki akurat będzie modny. Kocham drewno i cieszę się, że mam właśnie takie meble w swojej kuchni.

Zamawiam meble

Znajomi mi doradzali, że można samodzielnie wymierzyć kuchnie, zamówić poszczególne elementy i to skręcić. Nie znam się na tym, nie mam na to czasu, dlatego dla mnie takie rozwiązanie było wręcz irracjonalne. Wolałem oddać to zadanie firmie wykonującej, na co dzień takie projekty. Zamówiłem nie tylko szafki, ale również zamówiłem na środek „wyspę”. To zawsze było moim marzeniem żeby zlewozmywak i szafki były na środku. Stąd właśnie ten duży projekt dużej kuchni żeby to wszystko pomieścić. Wyspa jest na tyle duża, że mam tam wydzielone miejsce, żeby można było w spokoju zjeść posiłek. Na boku mam zamontowany składany stół, który w razie potrzeby można rozłożyć. Jeśli gości przychodzi do mnie dużo to wtedy z tego udogodnienia korzystam.

Efekt końcowy, jaki udało mi się uzyskać jest super. Wiem, że nie wszystkim taka aranżacja kuchni może się podobać, bo każdy ma przecież inny gust. Możecie zainspirować się tym, co mam w kuchni, ale możecie też wprowadzić swoje zmiany. Pamiętajcie, że to są nasze wnętrza i my w kuchni spędzamy dużo czasu, dlatego wszystko musi być dopasowane do naszego gustu.

Dodaj komentarz